czwartek, 31 marca 2016

TWOJA KOLEJ - G3 - jedzie pociąg z daleka

Nie będę ukrywał, że nie byłem przekonany co do tej pozycji. Pewnie dlatego, że czytając instrukcję nie potrafiłem sobie wyobrazić, co takiego ciekawego może być w budowaniu pociągów. Czy dokładanie wagonów do lokomotyw może być fajną zabawą? Przemogłem się jednak, przebrnąłem przez instrukcję i z pewną dozą niepewności, czy nasz syn sobie poradzi, rozpoczęliśmy grę.

Jeśli chodzi o dzieci, to deklarowane przez wydawcę osiem lat jest nieco zaniżone. Co prawda nasz Kuba nie miał z nią problemów, ale jego cierpliwość do tego typu gier jest raczej wyjątkowa. Nie wiem, czy mniej ograne ośmiolatki poradziłyby sobie z zasadami i wysiedziały całą rozgrywkę, bo przy pełnym składzie zeszło nam ok. 90 minut.
Gra zarówno fajnie sprawdza się w mniejszym, trzyosobowym gronie, jak i przy pełnym składzie. Oczywiście w drugim przypadku licytacje są bardziej zaciekłe i można stracić więcej kasy, ale samo dobieranie wagonów przebiega podobnie. Wydłuża się jedynie czas rozgrywki.




Zacznijmy od tego, że na start mamy 5000 $, a naszym zadaniem jest takie zarządzanie pieniędzmi, aby na koniec gry mieć ich najwięcej ze wszystkich. Aby zarabiać, trzeba wydawać. W tym przypadku kupujemy trzy lokomotywy, do których będziemy doczepiać wagony. Lokomotywy nabywamy drogą licytacji, co bardzo urozmaica grę. 
Ponieważ gra składa się z trzech tur, za każdym razem losujemy, jaki rodzaj licytacji (z 6 dostępnych) będzie obowiązywał w danej turze. Możemy trafić na tradycyjną licytację, w której gracze otwarcie mówią jaką kwotę są w stanie zapłacić za daną lokomotywę, inny rodzaj polega na jednoczesnym wyłożeniu żetonów pieniędzy, które skrywamy w dłoni. Możemy też trafić na drift, czyli przekazywaniu sobie kart pomiędzy graczami. Ten ostatni rodzaj, to prawdziwy "zdzieracz" kasy. Pograjcie, a zobaczycie dlaczego tak twierdzę.

Na lokomotywach może występować mnożnik od 1 do 4.

Dostępne są trzy rodzaje lokomotyw: parowe, spalinowe i elektryczne. Każdą charakteryzuje inna moc, cena wywoławcza, ale co najistotniejsze, mnożnik punktów za doczepione wagony. Każdy wagon ma swoją wartość, która przemnożona przez mnożnik na lokomotywie daje nam na koniec tury wymierne korzyści w postaci kaski. Dlatego wydawać by się mogło, że najlepiej jest zdobywać najdroższe lokomotywy, aby jak najwięcej na nich zarobić. Czy tak jest na pewno, przekonajcie się sami. Powiem tylko tyle, że o ile pierwsza tura jest banalna, o tyle trzecia robi się piekielnie trudna, a odpowiednia strategia obrana na początku gry może zaowocować sukcesem na końcu.

Na początku gry dostajemy jeszcze żetony akcji, które będziemy starali się zrealizować w trakcie całej gry. Dzięki nim możemy zwiększyć swoje zasoby, a to bywa bardzo przydatne podczas licytacji jak i w końcowym rozliczeniu. Niektóre akcje bardzo łatwo zrealizować, inne wręcz przeciwnie.  

Grając w naszym skromnym rodzinnym gronie, uznaliśmy grę, za na tyle ciekawą, że zaproponowaliśmy ją jako urozmaicenie świątecznego spotkania z rodziną. Rozegraliśmy długą, pasjonującą rozgrywkę w szóstkę i z pełną odpowiedzialnością muszę powiedzieć, że gra bardzo mi się spodobała. Nie słyszałem też narzekań ze strony pozostałych współgraczy. Do samego końca nie było wiadomo, kto wygra, a zbyt odważne szastanie pieniędzmi na początku gry, skończyło się dla niektórych poważnymi kłopotami na końcu. 






Podsumowując. Gra nie należy do łatwych. O ile same zasady są do ogarnięcia dość szybko, to znalezienie odpowiedniej strategii wymaga już niezłej gimnastyki szarych komórek. Ogromnym plusem jest to, że dzięki różnym rodzajom licytacji, gra za każdym razem ma inny przebieg i za każdym razem stosowana strategia musi być inna. 



ZALETY
Bardzo ładnie wydana. Przejrzyste rysunki, solidne kafelki i zasłonki dla każdego gracza z małymi podpowiedziami zasługują na pochwałę
6 różnych sposobów licytacji, uatrakcyjnia grę i nie pozwala na nudę.
Wymaga myślenia i kalkulowania swoich posunięć. Czy ryzyko zawsze się opłaci?
Fajna gra na rodzinne spotkania.

WADY
Duża losowość kart z wagonami.
Dla osób bardziej wymagających może wydać się zbyt prosta.


OCENA STARSZYZNY        8,5/ 10
OCENA DZIECKA                9,5 / 10 


Liczba graczy: 2-6
wiek: 8+
czas gry: 60 minut


Za egzemplarz dziękujemy:



2 komentarze:

  1. Super blog ;)
    Przez ten post przypomniałam sobie rodzinne gry planszowe ;3

    http://aniam10.blogspot.com/search/label/home

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło wiedzieć, że blog się podoba. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń