środa, 23 grudnia 2015

Wesołych Świąt

 
 
 
Z okazji świąt Bożego Narodzenia
Wieczór Gier składa serdeczne życzenia.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności,
wielu rozegranych gości.
Granie to jest radość czysta
i zabawa oczywista.
Na konwentach harcowania,
z planszówkami obcowania.
Zapraszamy do czytania,
na Facebooku lajkowania.
Motywacja jest to dużą,
by mieć nowych gierek dużo.
 
 
Dzisiaj nie gramy, są ważniejsze rzeczy.


poniedziałek, 21 grudnia 2015

KAKAO WULKANY - G3 - wybuch złośliwości

Kakao to lekka i spokojna gra, w której tworzymy mapę dżungli, uprawiamy kakao, zbieramy je by następnie sprzedać dla zysku. Układamy kafle w taki sposób aby zdobyć jak najwięcej punktów. Nikt nikogo nie atakuje, nie ma złośliwych zagrywek. Skupiamy się głównie na swoich celach.
Dla tych, którzy uwielbiają negatywną interakcję, chociaż w małym stopniu, stworzono Wulkany. Chcesz pozbawić kogoś złota? Proszę bardzo, oto 3 nowe kafle, które mogą trochę namieszać.


wtorek, 15 grudnia 2015

TOKAIDO - HOBBITY - podróż za jeden uśmiech

Japonia, to dla nas Europejczyków, odległy i egzotyczny kraj. Inna kultura, zwyczaje, niezwykłe krajobrazy i wyjątkowe potrawy. Możemy spróbować poznać ten region świata oglądając o nim filmy lub zdjęcia. Możemy też, chcąc poczuć odrobinę tego klimatu, zagrać w Tokaido. Cofamy się w czasie i wyruszamy w podróż z Edo do Kyoto, w trakcie której odwiedzimy świątynie, gorące źródła, farmy, gospody i wiele innych ciekawych miejsc. Będziemy kolekcjonować panoramy, podarunki, skosztujemy japońskich specjałów, będziemy mijać się z innymi podróżnikami. Wszystko to ma nas doprowadzić do celu wielkiej przygody. Nie musisz się spieszyć, w tej grze nie chodzi o to kto pierwszy przekroczy linię mety, ale kto zbierze jak najwięcej wrażeń, czyli punktów.



poniedziałek, 7 grudnia 2015

POTWORY Z TOKIO DOŁADOWANIE - EGMONT - potwory na sterydach



Graliście już w Potwory w Tokio? Jeśli nie, to chyba najwyższy czas spróbować. Jeśli tak, i spodobało się Wam, tak jak nam, to czas na urozmaicenie. Z czasem każda gra, nawet ta najlepszejsza może się ograć i nie dawać takiej radości jak na początku i w takich sytuacjach dodatki mogą przyjść z pomocą. W Power Up Doładowanie oprócz nowej postaci - Pandakai, mamy karty dodatkowych mocy, które mocno różnicują poszczególne potwory. Już nie będziemy wybierali naszych bohaterów tylko ze względu na ich "urodę" czy kolor. Każdy potwór ma inne moce, jedne lepsze, drugie gorsze, ale o to właśnie chodziło, o urozmaicenie gry.

poniedziałek, 30 listopada 2015

SANTIAGO - TREFL - unboxing - zaglądamy do pudełka

Wsi spokojna, wsi wesoła chciało by się rzec. Może gdzie indziej tak jest, bo na pewno nie w Santiago. Temperamentni ci rolnicy są bez dwóch zdań. Ale czy tak samo znają się na uprawach jak na walkach wręcz?



Co o grze pisze wydawca:

"Gracze wcielają się w plantatorów uprawiających banany, arbuzy, paprykę, winogrona i kokosy. Nic jednak nie urośnie bez wody. Nawadnianie plantacji nie będzie takie łatwe, ponieważ każdy gracz stara się doprowadzać wodę wyłącznie do swoich pól. Powiększaj swoje plantacje, nawadniaj je i odcinaj przeciwników od wody!

wtorek, 24 listopada 2015

Festiwal Gramy Gdańsk -sobota

Po doświadczeniach gdyńskich, na miejsce przybyliśmy już o 10. Część z nas kupiła bilety on-line, część w kasie przed samym wejściem. I tu zdziwienie, bo do kas była mniejsza kolejka, iż po odbiór wejściówek. 
Kiedy weszliśmy na teren hali ludzi było już całkiem sporo, ale zaledwie kilka stolików było zajętych. Większość ludzi robiło rekonesans po stoiskach. Około 13-tej miejsca przy stolikach były towarem deficytowym, spóźnialskim pozostało jedynie usiąść na dywanie i grać. My przygarnęliśmy stoliki, trochę krzeseł i rozpoczęliśmy wspólną zabawę. Jeszcze tylko wizyta w wypożyczalni i podjecie decyzji, które gry wybrać. Wybór był olbrzymi, a czasu jak zwykle zbyt mało.
 

wtorek, 17 listopada 2015

PREZENCIK - G3 - ładny mi prezencik

Dostać coś, czego nie chcemy, nie jest miło, ale czekać na coś z nadzieją i ostatecznie tego nie zdobyć to dopiero przykre doświadczenie. Świadome decyzje i niemiłe niespodzianki to esencja "Prezenciku". 
Już sama nazwa wskazuje, że mamy do czynienia z czymś małym.  W rzeczy samej tak właśnie jest. Ale niech was nie zwiedzie rozmiar pudełka.
Ładny mi Prezencik, no pięknie, nie dziękuję, ja tego nie chcę, weź, tobie pasuje, dlaczego nie bierzesz- takie toczą się rozmowy podczas gry. 



czwartek, 5 listopada 2015

AUGUSTUS - HOBBITY - Ave Cesar


Kiedy Kuba zobaczył grę, oczy mu się zaświeciły. Bardzo spodobała mu się ilustracja na pudełku i od razu chciał zajrzeć do środka. Zanim przystąpiliśmy do pierwszej gry, przejrzał wszystkie karty i przeczytał wszystkie nazwy prowincji i senatorów. Łatwo nie było: Helvius Quinctus Cinna, Eurycles Curtius Piso ... trochę się młody nagimnastykował. 

wtorek, 27 października 2015

KAKAO- G3 - w sam raz na długie zimowe wieczory

Wilgoć, upał, insekty, dzikie zwierzęta. Co skłania ludzi do tego, aby przybywać w tak nieprzyjazne miejsca? Dla niektórych wystarczającym powodem jest to, aby sprawdzić się w ekstremalnych warunkach i przeżyć przygodę, innych przyciąga tu chęć zdobycia fortuny. Wszak wszyscy słyszeliśmy o bogactwach, które kryją się w amazońskiej dżungli. Jednym z takich skarbów jest małe, niepozorne ziarenko Kakao. Bo czy wyobrażacie sobie świat bez czekolady? Czy ciepłego napoju w zimowy wieczór? Koszmar.



wtorek, 20 października 2015

ŻÓŁWIE Z GALAPAGOS - EGMONT - na tratwę gotowi start

Kuba wyspa jak wulkan gorąca ... ciśnie się na usta kiedy rozkładamy planszę. Tylko, że to nie Kuba, ale pośpiewać sobie można. Tytuł gry głosi, że to Żółwie z Galapagos i tej wersji się trzymajmy. 
Wyspę zamieszkują żółwie, ale nie są to typowi przedstawiciele swojego gatunku. Co to, to nie. Może to za sprawą jakiejś egzotycznej diety, może to przybysze z kosmosu sprawili, że nasi bohaterowie są ... kolorowi. 



czwartek, 15 października 2015

KAKAO - unboxing - zaglądamy do pudełka

Dzięki grze Kakao przenosimy się do egzotycznej krainy, gdzie najcenniejszym towarem jest małe, niepozorne, czarne ziarenko nazywane "Owocem Bogów". Okładka przyciąga uwagę. Jest bardzo kolorowa i trudno przejść obok niej obojętnie.




Co o grze pisze wydawca:

"Gra "Kakao" wprowadza graczy w egzotyczny świat "owocu bogów", w którym wcielą się w rolę plemiennych wodzów. Ich zadaniem jest wyspecjalizowanie swoich poddanych w handlu, by mogli zdobyć sławę i bogactwo. Jednak tylko ci, którzy wiedzą, jak wykorzystać przychylność bogów, zostaną obsypani złotem.
Gra kończy się, gdy każdy gracz umieści wszystkie swoje kafle pracowników w obszarze gry. Zwycięża osoba, która zdobyła najwięcej złota."

poniedziałek, 12 października 2015

POTWORY Z TOKIO - EGMONT - król może być tylko jeden

Pamiętacie japońską megaprodukcję „Godzilla” o potworze zamieniającym Japonię w zgliszcza? Kto jako dziecko nie bał się tego siejącego śmierć i niszczącego wszystko, co napotkał na swojej drodze, gigantycznego jaszczura? Wspominając dziecięcą traumę z chęcią sięgnęliśmy po grę „Potwory w Tokio” luźno nawiązującą do tego zacnego filmu.
Już sam tytuł mówi dużo. Kilka potworów próbuje zawładnąć miastem. Jako dzikie, potężne i nie do końca inteligentne bestie walczą ze sobą i nie przebierając w środkach chcą być tym jedynym panującym w Tokio. 



poniedziałek, 5 października 2015

PLUSK - EGMONT - trafiony zatopiony

Pierwsze skojarzenie jakie mam z Pluskiem, to że jest to miniaturowa wariacja na temat Jengi. Tutaj też mamy drewniane klocki i naszym celem jest utrzymanie wieży w pionie, tak aby nie runęła. Na tym podobieństwa jednak się kończą. Wszystkie elementy Pluska mieszczą się w małej metalowej puszce i można ją spokojnie włożyć do torebki i zabrać na spotkanie ze znajomymi, podczas gdy Jenga to jednak ciężka cegła. 
Podajemy, układamy i liczymy na to, że wieża się utrzyma. Łatwo nie jest, bo klocki są bardzo małe, a budowla chybotliwa.



wtorek, 29 września 2015

METROPOLIA REMONTY - FOXGAMES - samowolka budowlana

Jeśli jesteś fanem Metropolii i granie z dodatkiem Plus już ci nie wystarcza ... oto przed tobą Metropolia Remonty. Małe zgrabne pudełko, które bez trudu możemy przechowywać z pozostałymi kartami we wspólnym opakowaniu. Ale to nie jedyna zaleta tego dodatku.
Zarządzanie miastem już nigdy nie będzie takie same. Remont wprowadza karty, które sieją zamęt. W jednej chwili masz kasę, w drugiej możesz stać się bankrutem, a biedak może zbić niemałą fortunę. Wystarczy odpowiednia karta i trochę szczęścia w rzucie kostkami.



czwartek, 24 września 2015

ŻÓŁWIE Z GALAPAGOS - unboxing - zaglądamy do pudełka

Czy żółwie z Galapagos będą takim samym hitem jak ich krewniacy z pędzących żółwi? Wyścig wokół wyspy, zmaganie się z falami i pozostałymi graczami ... zapowiada się ciekawie. Kto by pomyślał, że to takie zacięte stworzenia. Tylko by się ganiały i ganiały.


Co o grze pisze wydawca:

"Weź udział w szalonym wyścigu żółwi! Rzucaj kostkami i jak najszybciej przemieszczaj się wokół wyspy. Sam decydujesz, iloma kostkami rzucasz, le gdy zbytnio zaryzykujesz - zaczynasz od początku!
Żółwie z Galapagos to bardzo prosta i emocjonująca gra rodzinna. Spodoba się fanom Pędzących żółwi i Pędzących jeży."

poniedziałek, 21 września 2015

SZALONE ZEGARKI - 2PIONKI - zawrót głowy murowany

Czy zdarzyło się Wam trafić na imprezę, która nie mogła się rozkręcić, a jej uczestnicy nie błyszczeli poczuciem humoru i energią? Co zrobić w takim przypadku ? Można ulotnić się jak najszybciej, próbować rozkręcić towarzystwo (z różnym skutkiem), albo…..zagrać w Szalone Zegarki. 
Zaczynamy pierwszą rundę i wszyscy patrzą na siebie podejrzliwie. Gdzie zabawa? Gdzie tu fun? O co chodzi? Rzec by można wieje nudą. Pierwsze dwie zasady, których musimy pilnować nie sprawiają większych problemów, ale kiedy się pojawia pierwszy Wehikuł czasu coś się zaczyna dziać. W drugiej rundzie kiedy dokładamy kolejną zasadę robi się weselej, trzecia kolejka to już prawie rosyjska ruletka, czwarta  - pożera nam mózg. Z każdą minutą robi się gęściej, zabawniej, a miny zawodników w czasie gry są bezcenne.




środa, 9 września 2015

Co na prezent dla ośmiolatka?

Jak co roku, każdego rodzica czeka wyzwanie pod tytułem " Co kupić dziecku na urodziny?". Poza prezentami nie związanymi ze światem gier planszowych (są i takie), pozostaje długa lista gier do rozpatrzenia. Kiedyś specjalnie w tym celu przeszukiwałam internet, obecnie na bieżąco śledzę co w trawie piszczy i wypisuję sobie gry, które są dobrze oceniane przez innych graczy, albo mają to coś. Bez dwóch zdań, bardzo pomocne w poznawaniu nowych gier są wszelkiego rodzaju konwenty i spotkania dla miłośników planszówek. W ten sposób zachorowaliśmy już na kilka gier.



poniedziałek, 7 września 2015

ZWIERZAKI CUDAKI - TREFL - ni pies ni wydra

Gdzieś daleko, daleko stąd, na egzotycznej wyspie żyją zwierzaki, o istnieniu których do tej pory nie słyszano. Grupa podróżników, w niewyjaśniony dotychczas sposób, dotarła w to miejsce, a to co tam zobaczyli przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Bo zwierzęta, które tam spotkali w niczym nie przypominały tych, które do tej pory znali. Zrobiwszy zdjęcia owym dziwnym stworzeniom postanowili powrócić do cywilizacji i opowiedzieć o ich istnieniu światu. Dziwnym trafem, żaden z podróżników nie pamięta jak dostali się na wyspę i gdzie ona leży. Tak przynajmniej twierdzą. Czy im wierzyć? 
Na szczęście pozostały im zdjęcia i tak oto ludzie mogli zobaczyć krokorafę, gorylwa czy lwonia.



poniedziałek, 31 sierpnia 2015

TYTUS, ROMEK I A`TOMEK - EGMONT - Księga I

Jestem tym pokoleniem, które nie miało tysiąca książeczek i pierdaliona zabawek, o gadżetach już nie wspominając. Musieliśmy umieć bawić się tym co było i co naszym rodzicom udało się upolować. Ale miałam, a raczej miałyśmy z siostrą komiks o Tytusie. Przeczytany tysiąc razy, obrazki znałam na pamięć i dialogi zapewne też. I chociaż wielką miłośniczką komiksów nigdy nie byłam, to pozycję o niesfornej (delikatne mówiąc) małpie bardzo lubiłam. 
Dzisiaj za sprawą gry, możemy, w zastępstwie Papcia Chmiela, skrobnąć co nieco i spróbować stworzyć własne komiksy ... no prawie.
Dzięki grze, my rodzice możemy na chwilę przenieść się do znanego nam komiksowego świata Tytusa. W przypadku dzieci jest już nieco gorzej. O ile nasz Kuba czyta Tytusa i bohaterowie komiksu są mu znani, to sprawdziliśmy na własnej skórze, że dla graczy w wieku 10-17 lat jest to temat zupełnie obcy. 



środa, 26 sierpnia 2015

ZWIERZAKI CUDAKI - TREFL - unboxing - zaglądamy do pudełka

Myślisz, że w życiu dużo już widziałeś, że nie wiele rzeczy może cię jeszcze zaskoczyć? Kiedy otworzysz pudełko ze Zwierzakami okaże się, że tak ci się tylko wydawało. Bo czy ktoś z was widział, no choćby słyszał kiedyś o żyradylu, lwoniu, nie mówiąc o goryfie? A nie mówiłam.



Co o grze pisze wydawca:
"Emocjonująca gra imprezowa!

Celem gry jest odnajdywanie dziwnych gatunków zwierząt na odległej wyspie. Wszyscy gracze starają się odnaleźć odpowiednie zwierzę w tym samym momencie! Gwarantuje to niezwykle szybkie tempo gry i wielkie emocje. Wygra osoba, która wykaże się najlepszą spostrzegawczością i szybkością podejmowania decyzji. Dołącz do zabawy! Znajdź kroko-lwa i żyrafo-małpę!"

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

RZYMIANIE DO DOMU - TREFL - kto żyw niechaj przybywa do walki

W czasach świetności władcy imperium Rzymskiego nie wiedzieli co to umiar. Chcieli zawładnąć całym światem, co nie podobało się mieszkańcom podbijanych krain. Gdy zawędrowali na wyspy brytyjskie, zdecydowali się na budowę muru, aby zabezpieczyć północne granice imperium. Kaledończycy (ówcześni Szkoci), za wszelką cenę starali się zniszczyć tą nienaturalną granicę i ... właśnie tu zaczyna się nasza zabawa.



poniedziałek, 17 sierpnia 2015

SZALONE ZEGARKI - 2PIONKI - unboxing - zaglądamy do pudełka

Trzeba szybko myśleć, szybko zapamiętywać, szybko reagować. To ten rodzaj gry, gdzie nie ma czasu na zastanawianie, reakcja musi być tu i teraz. Nie bez powodu na kartach mamy zegarki ... i to do tego szalone. 



Co o grze pisze wydawca:
"Szalone zegarki wiedzą jak zatrzymać czas. To prosta, a zarazem niezwykle wciągająca gra karciana. W swojej kolejce jedyne co musisz zrobić, to odkryć górną kartę ze swojej talii zegarów i powiedzieć na głos, która jest godzina!
Musicie być czujni i cały czas uważać, bowiem niektóre z odkrywanych kart wprowadzą zupełnie nowe reguły czasu
Szalone zegarki do gra z kategorii gier imprezowych, podobnie jak klasyczne tytuły tego gatunku, gry Dobble czy Jungle Speed, zapewni Wam godziny pozytywnych emocji i śmiechu."

wtorek, 11 sierpnia 2015

ZERO - TREFL - pamiętaj ch...ro nie dziel nigdy przez zero

Są gry, w które trzeba zagrać kilka razy by wyrobić sobie o nich zdanie. Dobra? Niedobra? Jedna czy dwie partie to czasami za mało. Ale zdarzają się też i takie, do których człowiek wie, że będzie wracał często, o których jak mówi to mu się oczy świecą i uśmiech sam ciśnie na usta. Zero to gra, która od razu nas zachwyciła. Żeby tylko nas. Moja mama po pierwszej rozgrywce powiedział, że ją chce i już. Czasami im prościej tym lepiej.



wtorek, 4 sierpnia 2015

RODZINKI - GRANNA - rodzina to podstawa

Każde dziecko lubi się bawić, wszyscy o tym wiedzą. Ale jeśli podczas zabawy może się czegoś nauczyć, dowiedzieć paru ciekawych rzeczy, to czego chcieć więcej. Rodzinki to gra, która łączy w sobie i zabawę i naukę. Zabawę bo to w końcu gra, naukę bo dzięki niej poznajemy poszczególne etapy rozwoju ośmiu gatunków zwierząt: borsuka, dzika, motyla, chrząszcza, szczupaka, żaby, zięby i perkoza dwuczubowego. Dodatkowo instrukcja została wzbogacona o komentarz zoologa, czyli krótki opis bohaterów naszej gry i kilka ciekawostek na ich temat.  



wtorek, 28 lipca 2015

PIRACI KARAIBSKA FLOTA - EGMONT - być jak Jack Sparrow

Ahoj przygodo - to nasze hasło, kiedy wyruszamy na rodzinne wypady, dłuższe czy krótsze ... nieważne. Tym razem mówimy ahoj zasiadając do gry Piraci karaibska flota. Zakładamy przepaski na oko, stawiamy przed sobą kufel piwa (nie dotyczy nieletnich), przybieramy poważne miny i wczuwamy się w grę. Na swojej drodze po skarby napotkamy Czarnobrodego (łotra nad łotrami), zostaniemy zaatakowani przez Krakena (ośmiornicę giganta), nie ominie nas Bunt załogi, a to dopiero początek.




czwartek, 23 lipca 2015

TYTUS, ROMEK I A`TOMEK - unboxing - zaglądamy do pudełka

Dla tych, którzy wychowali się na kultowym komiksie o przygodach Tytusa, Romka i A`Tomka to z pewnością dobra informacja, że będą mogli cieszyć się swoimi bohaterami ... chociaż w trochę innej odsłonie. Był komiks, przyszła pora na grę planszową. Czy ten zabieg się powiódł, czy to był dobry pomysł aby na planszę przenieść bohaterów z komiksowych stron? Okładka zachęca. To jak powrót do dzieciństwa.



Co o grze pisze wydawca:
"Kultowi bohaterowie teraz w grze planszowej!
Każdy gracz staje się twórcą komiksu i stara się ułożyć najciekawszą historię z udziałem bohaterów, postaci, pojazdów i stworów wymyślonych przez Papcia Chmiela. Za pomocą debilarów licytuje cenne elementy komiksu (takie jak Rozalia i wannolot, Tytus i profesor Talent, karbulot i duszek) i zdobywa punkty Trapezfi ks Restituta.Gra spodoba się wszystkim fanom Tytusa w wieku od 8 do 108 lat. Ciekawe reguły stworzone przez samego Reinera Knizię zapewnią dobrą zabawę także tym graczom, którzy nie znają komiksu." 


wtorek, 21 lipca 2015

HOBBIT - EGMONT - wyprawa na kraniec świata

Pasjonaci fantasy z całą pewnością czytali historię Hobbita wg. J.R.R. Tolkiena. Kto nie czytał, zapewne obejrzał hollywoodzką adaptację filmową. Taki wspaniały baśniowy świat niestety zupełnie nie nadaje się do pokazania dzieciom w wieku ośmiu lat. Ale jeśli chcielibyście, aby Wasze pociechy liznęły odrobinę klimatu i być może w przyszłości sięgnęły po książkę (każdy sposób by namówić do czytania jest dobry), to sięgnijcie po grę planszową „Hobbit”. Dlaczego? Mimo pozornej prostoty potrafi wciągnąć…. ale po kolei.


poniedziałek, 13 lipca 2015

BASEN - Trefl - każdy może nauczyć się pływać

Większość gier dla 4-latków polega na rzucaniu kostką i poruszaniu się po planszy zgodnie z tym co na niej wypadło. Typowe rzucaj i idź. Wystarczy mieć tylko szczęście i wygrana w kieszeni. Basen także ma kostkę, ale nie tylko na niej opiera się ta gra. Mamy do wyboru kilka decyzji, możemy nawet poprzeszkadzać innym graczom (jeśli lubimy), ale o tym poniżej. To pierwsza gra, w której Kuba musiał skupić się nad tym jakie posunięcie mu się opłaci.
Nasz egzemplarz już trochę przeżył, co widać po pudełku. Kilka wyjazdów, kilka najazdów znajomych dzieci. 



poniedziałek, 6 lipca 2015

RANCHO - GRANNA - jak zostać najlepszym hodowcą w okolicy

Lubisz zwierzęta? Podobają Ci się króliczki - bo są puszyste i tak śmiesznie ruszają noskiem? Albo krówki, bo mają takie ładne oczy i dają mleczko? Chcesz zostać hodowcą? Nic prostszego. Sięgnij po Rancho i zdobądź tytuł najlepszego hodowcy w okolicy.
Zasady są bardzo podobne do Super Farmera. Rzec by można, że to taka wariacja na temat Farmera. Należy hodować zwierzęta, powiększać stado i wyprzedzić innych graczy w posiadaniu wszystkich gatunków. Rożnicą jest to, że najpierw trzeba wykupić pastwiska. Zwierzęta wszak muszą mieć co i gdzie jeść. Mamy więc kolorową planszę z pastwiskami oraz znaczniki dla każdej zagrody. Reszta w zasadzie niewiele się różni.

czwartek, 2 lipca 2015

Trzecia wizyta na Zgranej Redzie

Zgrana Reda wizyta nr 3, na pewno nie ostatnia. Chociaż aura na Pomorzu robi się coraz bardziej przyjemna. Deszcze powoli ustępują miejsca słońcu, to jednak zawsze znajdą się tacy co to wolą spędzić czas przy stoliku z planszóweczką niż na spacerze po plaży. I chociaż graczy było mniej niż poprzednim razem, a i na stole z grami też jakby puściej (takie miałam wrażenie - jeśli tak nie było to zwracam honor), nas to zupełnie nie zniechęciło, bo przed nami jeszcze wiele gier, które czekają na swoją kolej.
Tym razem na stół trafiły tylko dwie gry - Megawojownicy oraz Fun Farm. Zupełnie różne gry, ale każda fajna na swój sposób.

wtorek, 30 czerwca 2015

WESOŁA FARMA - 2PIONKI - uszczęśliwiamy zwierzaki

Był unboxing, czas przystąpić do opisu gry i naszych wrażeń. Samymi zdjęciami bowiem nie da się wiele opowiedzieć. A jest co opowiadać.
Jest wiele gier, których tematyka krąży wokół hodowli zwierząt: Super Framer, Łap zwierzaki, Skup żywca itp, każda inna, ale jeden przyświeca im cel ... każdy chce mieć jak najwięcej zwierząt, a już na pewno więcej niż sąsiad. W Wesołej farmie nie chodzi jednak o ilość. Naszym zadaniem jest zadbać o nasz inwentarz tak aby był zadowolony i rósł w siłę, a raczej się wyciągał. A co krówki, owieczki, świnki i króliczki lubią najbardziej? Co je uszczęśliwia? Kto ma w domu jakiekolwiek zwierze ten wie. Jedzenie, jedzonko, szamanko... Pełny brzuszek, to szczęśliwy właściciel brzuszka. Nasze zwierzaki w miarę jedzenia, o dziwo, nie robią się grubsze ale dłuuuuuuuuższe (też bym tak chciała). 

poniedziałek, 22 czerwca 2015

TIKAL - EGMONT - wyprawa przez dżunglę

Rodzic też człowiek i czasami chce pograć w coś bardziej wymagającego, czego dziecko jeszcze nie ogarnie. Ponieważ nadarzyła się okazja i dostaliśmy klasykę gatunku do zrecenzowania, to szkoda było odmówić. Im bardziej zagłębiam się w temat gier, tym bardziej się przekonuję, że jesteśmy totalnymi nowicjuszami w tej dziedzinie. Jak powiem, że wcześniej nie słyszałam o grze Tikal to posypią się zaraz głosy oburzenia, ale taka jest prawda. Coraz bardziej wkręcamy się giercowe hobby i lubimy ten stan.
Do czasu aż Kuba będzie w stanie grać z nami w pozycje dedykowane starszym odbiorcom powstaje kącik rodzica. Myślę, że za 2-4 lata (jeśli tyle wytrwamy) wszystkie pozycje z tego kącika trafią do głównego nurtu gier, w które warto grać z dzieckiem (no już wtedy to raczej z młodzieżą).
Na pierwszy ogień idzie Tikal i recenzja z męskiego punktu widzenia.


środa, 17 czerwca 2015

WESOŁA FARMA - 2PIONKI - unboxing - zaglądamy do pudełka

Pierwszy unboxing, pierwsze koty za płoty. A właściwie nie koty, tylko od razu cały zwierzyniec.
Wesoła Farma to nowe dziecko wydawnictwa 2Pionki.


Co o grze pisze wydawca:
"Wesoła Farma to wciągająca gra ekonomiczna dla dzieci w wieku szkolnym. Każdy z młodych graczy posiada własną farmę, na której hoduje owce, króliki, krowy i świnki. W swoim ruchu gracz może zdecydować się na to by sadzić rośliny, by zbierać plony, by karmić zwierzęta, czy udać się na targ, by kupić nasiona kolejnych sadzonek. Każde ze zwierząt lubi inny pokarm, a każda z roślin ma inny okres zbiorów – i właśnie dzięki tym zmiennym młodzi gracze będą musieli podejmować ciekawe i ważne wybory, decydować co zasiać, kiedy zbierać i które zwierzęta nakarmić."

poniedziałek, 15 czerwca 2015

METROPOLIA PLUS - FOXGAMES - wielki plus dla Plusa

Wraz z podstawą gry Metropolia dostajemy dodatek Plus. Małe, zgrabne pudełeczko, które mieści w sobie cała masę kart. Czy rzeczywiście zasługuje na miano plusa? Czy urozmaica grę i czyni ją jeszcze fajniejszą? Jak najbardziej Tak. Przez duże T. Już sama podstawa jest rewelacyjna, a z dodatkiem to mistrzostwo świata, oczywiście dla nas.


poniedziałek, 8 czerwca 2015

METROPOLIA - FOXGAMES - burmistrz może być tylko jeden

Jeśli marzy ci się władza i idąca za nią możliwość decydowania o losach swojego miasta? Świetnie trafiłeś. Metropolia to gra, w której to od ciebie zależy co i kiedy kupisz. W co warto inwestować, a czego nie chcesz u siebie widzieć. To co oczywiste w mieście - kawiarnie, sklepy, dworce, bary i to co już takie oczywiste nie jest - kopalnie, pola, farmy. Można mieć wszystko, ale czy oby na pewno warto mieć wszystko?

poniedziałek, 1 czerwca 2015

PĘDZĄCE ŻÓŁWIE- EGMONT - spiesz się powoli

Kiedy pierwszy raz zajrzałam do pudełka byłam delikatnie mówiąc rozczarowana. Bo co to za zabawa, kiedy plansza ma tylko 10 pól. Przecież zanim na dobre zaczniemy w nią grać to już skończymy. Nic bardziej mylnego. Kolejny raz się przekonałam, że trzeba najpierw zagrać żeby ocenić. Bo chociaż tytuł sugeruje, że żółwie pędzą, to jednak jest to dalekie od prawdy. Kolorowe gamonie kroczą kamień po kamieniu w ślimaczym (właściwie to chyba bardziej żółwim) tempie, a i do tyłu im się zdarzy pójść.

wtorek, 26 maja 2015

KRABY - GRANNA - w powietrzu czuć już wakacje

Marzą ci się wakacje? Najlepiej w tropikach? Słońce, plaża, morze, drink z palemką? Och życie. Pomarzyć ludzka rzecz. A tym czasem możesz zanurzyć się w grę, która przywołuje na  myśl wakacyjne klimaty. Kraby, bo o niej mowa, to łatwa i przyjemna pozycja w sam raz na nadchodzące lato. Grafika zachowana w kolorach pastelowych, bardzo dziecięcych, to pierwsze co zwróciło moją uwagę. 
Zamieniamy się w poławiaczy krabów, zakładamy sztormiaki i wypływamy na szerokie wody aby zapełnić ładownie po same brzegi. W innym przypadku cała wyprawa okaże się fiaskiem.




piątek, 22 maja 2015

Festiwal Gramy Gdynia 2015 - dzień 2 - niedziela

Nauczeni doświadczeniem dnia poprzedniego, do Gdynia Arena przybyliśmy chwilę po 10 rano. Stołów było do wyboru, do koloru, małe, duże, co kto chciał. Zajęliśmy duży stół i w oczekiwaniu na naszych współgraczy, przystąpiliśmy do pierwszej partyjki.






czwartek, 21 maja 2015

Festiwal Gramy Gdynia 2015 - dzień 1 - sobota

Od czego by tu zacząć? Może od tego, że kiedy przybyliśmy do Gdynia Arena nie było już żadnego wolnego stolika. Szok. Impreza zaczęła się o 10, my dotarliśmy o 11:30. Także na wstępie zaliczyliśmy załamkę. Gdyby nie inwencja męża mego, który jakimś cudem przekonał żółtą koszulkę, żeby udostępnili nam jeden stół na którym leżały gry do wypożyczania, to było by niefajnie. Opcja siedzenia na podłodze przez pół dnia nie bardzo nam się widziała.
Kiedy już zasiedliśmy do zdobycznego stołu i zaopatrzyliśmy się w krzesła przystąpiliśmy do klu programu, czyli do wyboru gier.

wtorek, 19 maja 2015

Kto nie ma pomysłu na prezent dla dziecka? Zapraszamy.

Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami, aby ułatwić niezdecydowanym decyzję jakimi grom warto poświęcić odrobinę czasu i czym możecie uszczęśliwić swoje pociechy powstała ta lista.

wtorek, 12 maja 2015

RYCERZE I ZAMKI - EGMONT - ten zamek bedzie mój


Już przy okazji Budowy Zamku zachwalałam grafikę autorstwa Macieja Szymanowicza, nie inaczej jest w tym przypadku. Podobna tematyka bo i rycerze i zamki, a jednak zupełnie inne gry. 
Zresztą cała seria "Dobra gra w dobrej cenie" zachowana jest w podobnym klimacie graficznym. Według mnie to bardzo fajne posunięcie.

poniedziałek, 4 maja 2015

RUMMIKUB - TM TOYS - burza mózgów

Przy okazji opisywania Uno wspomniałam o tym, że swego czasu dosyć często grywaliśmy w karty. Piszę o tym, ponieważ Rummikub to kolejna pozycja, która ma swój pierwowzór w grze karcianej. Jeśli lubisz tradycyjnego Remika, to  Rummikub z pewnością przypadnie ci do gustu. Zasady są praktycznie takie same, zamiast kart mamy kostki. Dla dzieci ta wersja jest zdecydowanie łatwiejsza i atrakcyjniejsza od karcianej, ponieważ kostki układamy na specjalnych stojakach, a utrzymanie kart w rękach zawsze jest problematyczne (przynajmniej u nas, to znaczy u Kuby). 


wtorek, 28 kwietnia 2015

GOOOL - EGMONT - nic się nie stało ......

Nie cierpiałem piłki nożnej. Nie oglądałem, unikałem, wręcz ukrywałem się przed nią jak zając przed jastrzębiem. Nie rozumiem fascynacji i wyższości tej gry drużynowej nad innymi i chyba nigdy nie zrozumiem. Los bywa jednak okrutny, jak bardzo okrutny! Mój jedyny syn nie wiadomo skąd (i co gorsza po kim) stał się fanem, kibicem, czy jak to się nazywa tej dyscypliny. Piłka nożna otacza mnie z każdej strony. Karty piłkarskie, chodzenie na treningi, granie na konsoli i ….planszówka Goool. Choć nadal nie pałam miłością do piłki nożnej, staram się ją tolerować i przemogłem się do poznania zasad tej gry. I oto zaskoczenie. Można grać w „nogę” na planszy. Kilka pionków, kostka, plansza i start….


czwartek, 23 kwietnia 2015

ZWIERZAK NA ZIERZAKU - HABA - budowa piramidy

To jedna z pierwszych gier Kuby, po którą i my chętnie sięgaliśmy. Dlaczego piszę w czasie przeszłym. Na półkach młodego pojawiło się ostatnio tyle nowych i ciekawych pozycji, że te przeznaczone dla młodszych odbiorców odeszły trochę w zapomnienie. Ale zdarzają się czasem takie dni, kiedy i on ma ochotę pograć w coś mało wymagającego dla siedmiolatka. Wtedy zwierzaki wypuszczane są z pudełka, lądują na stole i przez chwilę mogą nacieszyć się wolnością.
Swego czasu Zwierzaki zgrane były do granic możliwości. Nie było dnia bez budowy piramidy.



poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Zgrana Reda odsłona druga

Jak wcześniej pisałam, tak też zrobiliśmy tzn. wróciliśmy na Zgraną Redę. Tym razem bez żadnego turnieju w tle. Wszystkim chodziło o czystą przyjemność z grania z przyjaciółmi, dziećmi, rodzicami. 
Wiosna zawitała na plakacie, niestety tylko tam. Bo w powietrzu niestety wciąż czuć było zimę, ale to nie wpłynęło na nastroje graczy. Tych przy lekkich pozycjach humor nie opuszczał, ciche chichoty nieśmiałych zagłuszały wybuchy śmiechu tych bardziej ekspresyjnych. Pozostali goście (przy cięższych grach) byli tak skupieni na swoich zadaniach, że nawet grad by ich nie wzruszył.

Tym razem zaprasza nas zielony plakat, zrobiło się tak wiosennie.